Spotkanie unijnych ministrów. Rostowski na czele
W Brukseli rozpoczęło się posiedzenie ministrów finansów krajów UE pod przewodnictwem Jacka Rostowskiego.
2011-10-22, 07:37
Posłuchaj
Unijni ministrowie spotkali się by rozmawiać o walce z kryzysem i przygotowaniach do dwóch szczytów w niedzielę, a także kolejnego w środę. Dodatkowe spotkanie jest konieczne, bo Francja i Niemcy do tej pory nie porozumiały się w sprawie sposobu walki z kryzysem, a przede wszystkim w sprawie wzmocnienia europejskiego funduszu ratunkowego dla bankrutujących krajów.
Unijnym przywódcom zostało więc pięć dni na ostateczne uzgodnienia, które pozwolą na powstrzymanie kryzysu. Spór Paryża z Berlinem jest kluczowy, bo jeśli ten tandem nie porozumie się, fiaskiem zakończą się zaplanowane spotkania, co będzie katastrofalną informacją dla rynków finansowych. Zewsząd płyną więc apele o porozumienie.
O poważnej sytuacji mówili w piątek ministrowie finansów Eurogrupy, o pogarszającej się sytuacji pisał przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy w liście do unijnych liderów. O szybkie decyzje i o niebezpieczeństwach związanych z brakiem porozumienia mówił też komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski.
Wzmocnienie funduszu ratunkowego
- Rozejście się Francuzów i Niemców i brak przełomowej zgody w niedzielę to jest ciągłe prowokowanie niebezpieczeństw w strefie euro, które się odciskają natychmiast na klimacie rozmów o budżecie dla Polski - dodał komisarz.
REKLAMA
Kluczową kwestią do uzgodnienia jest wzmocnienie funduszu ratunkowego, który obecnie wynosi 440 miliardów euro, do biliona, a nawet dwóch bilionów euro, by starczyło środków jeśli po pomoc poproszą kolejne kraje, na przykład Hiszpania i Włochy. Spór Francji i Niemiec dotyczy tego jak to zrobić - jak zwiększyć możliwości kapitałowe funduszu, bez wykładania pieniędzy z budżetów narodowych.
IAR, aj
REKLAMA