2160 zł kary za zamknięcie psa w bagażniku
Zdarzenie miało miejsce 27 listopada 2010 roku. W mroźny wieczór 25-latek zamknął psa w bagażniku i poszedł na imprezę.
2011-10-24, 15:58
- Zadzwonił do nas mieszkaniec z okolic placu Grunwaldzkiego i powiedział, że w samochodzie na podwórku jest zamknięty pies. Zwierzę piszczało i szczekało - mówił Kamil Rynkiewicz z biura prasowego KWP we Wrocławiu.
Policja nie mogła znaleźć właściciela auta i sama zdecydowała się uwolnić psa. Następnego dnia właściciel zgłosił się na komisariat z informacją, że skradziono mu samochód z psem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W poniedziałek w Sądzie Rejonowym Wrocław - Śródmieście zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżony 25-latek został uznany za winnego znęcania się nad psem. Mężczyzna ma zapłacić 2160 zł kary, z czego grzywna wynosi 600 zł, 1500 zł ma zostać przekazane na wrocławskie schronisko dla zwierząt, a 60 zł to koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny.
REKLAMA
mmwroclaw.pl, gs
REKLAMA