Wałęsa na przesłuchaniu: nie pamiętam wypadku
Jarosław Wałęsa powiedział prokuratorom podczas przesłuchania w warszawskim szpitalu, że nie pamięta wypadku w wyniku którego został ciężko ranny.
2011-10-25, 14:26
Posłuchaj
Syn b. prezydenta został przesłuchany przez prokuraturę w charakterze świadka.
Przesłuchanie odbyło się w warszawskim szpitalu przy ulicy Szaserów. Jak powiedział dziennikarzom prokurator Grzegorz Jędrzejewski, Jarosław Wałęsa poinformował, że pamięta jedynie okoliczności poprzedzające wyjazd, oraz wydarzenia mające miejsce już po wybudzeniu w szpitalu.
Przesłuchanie trwało około godziny, odbyło się bez udziału psychologa.
Do wypadku doszło 2 września w miejscowości Stropkowo (Mazowieckie) na drodze krajowej nr 10 Toruń-Warszawa. Już wcześniej prokuratura informowała, że badania laboratoryjne nie wykazały, by w chwili wypadku Jarosław Wałęsa miał alkohol we krwi.
REKLAMA
Zderzenie z toyotą
W związku z wypadkiem sierpecka prokuratura rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania wypadku, którego skutkiem były obrażenia ciała. Grozi za to kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do wypadku Jarosława Wałęsy doszło, gdy stojąca na poboczu terenowa toyota włączała się do ruchu. Wtedy nastąpiło zderzenie z jadącym drogą motocyklem kierowanym przez Jarosława Wałęsę. Wcześniej toyota zatrzymała się na poboczu w pobliżu stojącego tam samochodu ciężarowego, który uległ awarii.
W wyniku wypadku Jarosław Wałęsa doznał wielu złamań, m.in.: kości udowych, miednicy, kości przedramion, uszkodzony został też kręgosłup. W sumie przeszedł 17 operacji i czeka go długa rehabilitacja.
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA