Strzelanina przed ambasadą USA w Sarajewie

2011-10-28, 16:21

Strzelanina przed ambasadą USA w Sarajewie
. Foto: fot. PAP/EPA/STR

Mężczyzna, który strzelał do ambasady USA w Sarajewie z kałasznikowa, został ranny. Ranny został też jeden policjant. Z personelu amerykańskiej ambasady nikt nie ucierpiał.

Rzecznik policji Irfan Nefić poinformował, że napastnik został postrzelony przez policjantów z jednostki specjalnej i aresztowany. Na miejscu udzielono mu pierwszej pomocy medycznej i przewieziono do szpitala.

Według bośniackiej telewizji napastnik to 23-letni Serb Mevlid Jaszarević z Novego Pazaru na południu Serbii, znany też pod pseudonimem Abdurahman. Jaszarević miał często przyjeżdżać do BiH na spotkania radykalnego ruchu wahabickiego, do którego należał w Serbii.

Agencja Reutera poinformowała, że mężczyzna uzbrojony w kałasznikowa przez dziewięć minut ostrzeliwał ambasadę Stanów Zjednoczonych w stolicy Bośni i Hercegowiny. Ambasada potwierdziła, że doszło do incydentu.

"BiH nie jest schronieniem dla terrorystów"

Bakir Izetbegović reprezentujący Muzułmanów w trzyosobowym Prezydium Bośni i Hercegowiny, które pełni rolę szefa państwa, zdecydowanie potępił w oświadczeniu "terrorystyczny atak na ambasadę USA", które są "wypróbowanym przyjacielem" kraju. Dodał, że w sprawie ataku musi być szybko podjęte skuteczne dochodzenie.

Przewodniczący Prezydium Żeljko Komszić w wywiadzie dla agencji AP powiedział, że trzeba poczekać na ustalenia służb bezpieczeństwa, czy atak był działaniem jednostki, czy też jakiejś organizowanej grupy. Według niego atak na ambasadę "jest również atakiem na Bośnię i Hercegowinę".

W oświadczeniu napisał, że BiH "nie jest schronieniem dla terrorystów i ani państwo, ani jego obywatele nie popierają niczego, co mogłoby zagrażać pokojowi, bezpieczeństwu, czy czyjemuś życiu".



mch, kk

Polecane

Wróć do strony głównej