Halloween w nowej odsłonie i płonące kukły
Po ulicach brytyjskich miast i wsi wędrują gromady dzieci w strojach duchów, szkieletów, diabłów, czarownic i mumii. Halloween rozpoczyna tydzień obchodów o bardzo różnych tradycjach.
2011-10-31, 21:34
Posłuchaj
"Wesołego Halloween" pokrzykują trochę zbyt przyjaźnie przebierańcy, którzy mieli straszyć. Wędrują od domu do domu i upakowują w worki zdobyczne słodycze, którymi będą sobie potem psuć zęby i żołądki. Tu i ówdzie w oknach - wydrążone dynie, z latarką podświetlającą wycięte oczy i zęby.
To wszystko bardzo nowe tradycje, bardzo starego obrządku Halloween, czyli wigilii Wszystkich Świętych, kiedy według celtyckich wierzeń trzeba było udobruchać zmarłych poczęstunkiem, a światłem odstraszyć strachy.
Kukły Guya Fawkesa
Za kilka dni zabłysną na niebie race i fajerwerki. To drugi element listopadowych obchodów. Piątego wypada rocznica wykrycia katolickiego spisku prochowego, który w 1605 roku miał wysadzić w powietrze Izbę Gmin, króla Jakuba I i reformację. Zapłoną z tej okazji ogromne stosy, a na nich kukły Guya Fawkesa - przywódcy spisku prochowego.
REKLAMA
Atmosfera święta zmarłych zapadnie dopiero 11 listopada - w dniu pamięci o żołnierzach poległych we wszystkich wojnach minionych prawie stu lat.
mr
REKLAMA