Prezydent podziękował pilotom Boeinga 767
Prezydent Bronisław Komorowski, podczas specjalnego wystąpienia, podziękował pilotom, całej załodze, a także pasażerom Boeinga 767, który po południu awaryjnie lądował na warszawskim Okęciu.
2011-11-01, 16:48
Posłuchaj
Prezydent podziękował też wszystkim służbom, które zabezpieczały lądowanie awaryjne. Podkreślił, że od dowódcy samolotu, kpt. Tadeusza Wrony wie, iż również pasażerowie "bardzo skutecznie współdziałali w tym szczególnie trudnym momencie". Jak mówił podczas wystąpienia przed Belwederem, wyrazy wdzięczności składa w imieniu wszystkich Polaków.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Według prezydenta, bezpieczne lądowanie Boeinga, któremu nie otworzyło się podwozie, było efektem właściwego wdrożenia procedur stosowanych w takich sytuacjach. Bronisław Komorowski dodał, że pilotowi Tadeuszowi Wronie, który awaryjnie lądował na warszawskim lotnisku imienia Chopina, należy się odznaczenie, a nagrania filmowe z tej operacji, dowodzące jego kunsztu, obiegną cały świat.
Samolot Boeing 767 z Nowego Jorku do Warszawy nie mógł wypuścić podwozia. Po kilkudziesięciominutowym krążeniu nad stołecznym lotniskiem Okęcie kapitan zdecydował się lądować bez podwozia. Pas startowy polano pianą, a na lotnisku czekały w pogotowiu wozy strażackie i karetki. Samolot płasko przyziemił, przy lądowaniu pojawiły się tylko niewielkie płomienie, gdy silniki samolotu tarły o pas startowy.
IAR,PAP,kk
REKLAMA