Ewa Kopacz została marszałkiem Sejmu VII kadencji

Była minister zdrowia została wybrana głosami PO, PSL, SLD i RP. Przeciw głosowali członkowie PiS.

2011-11-08, 13:06

Ewa Kopacz została marszałkiem Sejmu VII kadencji
Ewa Kopacz. Foto: kopacz.pl

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak przypomniał zasługi w działalności publicznej Marka Kuchcińskiego - kandydata PiS na marszałka Sejmu
+
Dodaj do playlisty

Za kandydaturą Ewy Kopacz było 300 parlamentarzystów, za kandydaturą Marka Kuchcińskiego - 150 posłów. Po ogłoszeniu wyników głosowania, Kopacz przejęła prowadzenie obrad.

Posłuchaj, co o kandydaturze Kopacz mówili politycy >>>

Wcześniej Ludwik Dorn zgłosił wniosek, by głosowanie nad kandydaturą Kopacz zostało przeprowadzone dopiero po tym, jak Sąd Najwyższy zdecyduje o losie dwóch posłów-elektów, których mandaty zostały wygaszone wcześniej przez Grzegorza Schetynę, marszałka Sejmu VI kadencji. Zdaniem Dorna sytuacja budzi wątpliwości prawne i może doprowadzić do unieważnienia głosowania.

Wniosek Dorna poparło 150 posłów, głównie z klubu PiS. Przeciw było 291, tym samym wniosku nie przyjęto.

REKLAMA

Sławomir Nowak, który w imieniu posłów popierających byłą minister zdrowia rekomendował ją Sejmowi, podkreślał jej działalność jako lekarki, posłanki i szefowej jednego z najtrudniejszych resortów.

 Poseł Nowak stwierdził, że Ewie Kopacz udało się przeprowadzić całościową reformę zdrowia. Sławomir Nowak przypomniał, że była minister zdrowia jako jedyna w Europie nie zakupiła - jak się okazało - niepotrzebnych szczepionek na świńską grypę, zaangażowała się także w walkę z dopalaczami. Nowak dodał, że Ewa Kopacz ma szansę stać się pierwszą kobietą - marszałkiem Sejmu w historii Rzeczpospolitej.

Kontrkandydatem Kopacz, którego kandydaturę zgłosił klub Prawo i Sprawiedliwość, był Marek Kuchciński. Mariusz Błaszczak przekonywał, że  działalność polityczna Kuchcińskiego pokazuje, że jest on bardzo dobrym kandydatem, który będzie gwarantował możliwość kierowania Sejmem.

wit

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej