Studenci na ulicach. Policja ma plastikowe kule

Organizatorzy wielkiego marszu w Londynie przeciwko podwyżkom czesnego na brytyjskich uczelniach twierdzą, że bierze w nim udział 10 tysięcy studentów.

2011-11-09, 16:12

Studenci na ulicach. Policja ma plastikowe kule
. Foto: fot. Wikimedia Commons

Posłuchaj

Protesty studentów w Londynie - korespondencja Grzegorza Drymera (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Atmosfera marszu jest pogodna, ale w obawie przed powtórką zeszłorocznych rozruchów policja zmobilizowała 4 tysiące funkcjonariuszy.

Marsz skierował się spod Uniwersytetu Londyńskiego w kierunku City. Głośny pochód z tysiącami transparentów i plakatów przeszedł Fleet Street, ale policja nie dopuszcza go w stronę katedry św. Pawła, gdzie już od 15 października obozują przeciwnicy korporacyjnej i indywidualnej zachłanności bankierów. Ta akcja wyraźnie zainspirowała studentów, gdyż jedna z grup demonstrantów została na Placu Trafalgaru, aby rozbić tam swoje namioty.

Za drogie czesne

Studenci protestują nie tylko przeciw podniesieniu czesnego - nieraz do 9 tysięcy funtów za rok, ale również przeciwko - jak twierdzą - prywatyzowaniu uczelni i oświaty.

Jeden z organizatorow studenckiego marszu, Michael Chessum z organizacji Narodowa Kampania przeciw Opłatom za Studia i Cięciom powiedział BBC: "Całe pokolenie słyszy teraz od rządu milionerów, którzy otrzymali swoją edukację za darmo, że tego, co można było zafundować generacji naszych rodziców, nie można zafundować nam".

REKLAMA

Na razie nie spełniły się oczekiwania, że dojdzie do aktów przemocy. Londyńska policja zapowiadała, że w razie poważnych rozruchów może użyć kul plastikowych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej