Lekarze porozumieli się z rządem, nie wracają do pracy
Związek Słowackich Lekarzy po kolejnej, wielogodzinnej rundzie negocjacji ogłosił osiągnięcie porozumienia z rządem. Nie oznacza to jednak natychmiastowego odwołania stanu wyjątkowego i powrotu lekarzy do pracy.
2011-12-03, 09:40
Posłuchaj
Słowaccy lekarze, powrócą do pracy najwcześniej w poniedziałek 5 grudnia, kilka dni póżniej rząd odwoła stan wyjątkowy - takie ustalenia zapadły po kolejnej rundzie negocjacji związkowców i rządu, która przyniosła rozwiązanie kryzysu w słowackiej służbie zdrowia.
Ze względu na narastający kryzys w słowackiej służbie zdrowia premier Iveta Radiczova oznajmiła, że już w najbliższych godzinach administracje 96 szpitali przygotowują nowe umowy i zaapelowała do lekarzy o ich jak najszybsze podpisanie. Premier obiecała, że mimo obowiązywania stanu wyjątkowego, żaden z protestujących lekarzy nie będzie represjonowany i będzie mógł wrócić na swoje stanowisko.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
Szef związkowców Marian Kollar ostrzegł jednak lekarzy aby bez konsultacji z prawnikami nie podpisywali żadnych nowych umów. Kollar nie ukrywał, iż nie ma zaufania do rządu i zaczeka, aż zmiany wywalczone przez związkowców zatwierdzą najpierw deputowani parlamentu. Chodzi nie tylko o podwyżkę płac w wysokości 300 euro ale też o zakaz prywatyzacji szpitali i zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia. Na pytanie dziennikarzy, kiedy konkretnie 1200 lekarzy wróci do pracy, Kollar odpowiedział, "że to będzie widać po odwołaniu przez rząd stanu wyjątkowego".
gs, mr
REKLAMA