"Przedłużenie dzienników" Gombrowicza sprowadzone do Polski

53 listy Witolda Gombrowicza do jego argentyńskiego przyjaciela kupiło Muzeum Gombrowicza we Wsoli pod Radomiem. Zapłaciło za nie 10 tys. dolarów.

2011-12-04, 19:34

"Przedłużenie dzienników" Gombrowicza sprowadzone do Polski
Witold Gombrowicz na premierę dramatu "Iwona, księżniczka Burgunda" czekał blisko 20 lat. Foto: Wikimedia Commons/fot. Bohdan Paczowski/ Public domain

Negocjacje nie były łatwe, ale listy są już w Polsce.

Rozmowy na temat zakupu trwały przeszło rok. Juan Carlos Gomez, adresat listów, mnożył warunki. Ostatecznie podpisano umowę i korespondencja trafiła do Polski. Jak mówi dyrektor muzeum, listy te są czymś w rodzaju "przedłużenia dzienników".

- Panowie rozmawiali na tym poziomie, na jakim pisany był dziennik. Rozmowy intelektualne, acz nie pozbawione elementów bardzo osobistych - ujawnił Tomasz Tyczyński.

Negocjacje były trudne, ale sama transakcja już bardzo prosta. Dominika Świtkowska z Muzeum Gombrowicza z 10 tysiącami dolarów poleciała do Argentyny. Przekazała gotówkę Gomezowi, a ten oddał jej listy.

REKLAMA

Listy zostaną udostępnione zwiedzającym za kilka miesięcy.

IAR, wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej