Tymoszenko w złych warunkach? „Lepiej niż w hotelu”
- To cyniczne i podłe kłamstwo niektórych mediów i polityków – powiedział wiceszef prokuratury generalnej o doniesieniach o złych warunkach więzienia i stanie zdrowia Julii Tymoszenko.
2011-12-07, 12:37
Była premier Ukrainy odsiaduje wyrok 7 lat więzienia, który wywołał oburzenie w całej Europie i oficjalne ultimatum, w którym groźbą za jego niewycofanie jest zawieszenie negocjacji akcesyjnych z Kijowem.
Wbrew doniesieniom mediów i otoczenia Tymoszenki, Rinat Kuzmin, który jest zastępcą prokuratora generalnego, powiedział „Komsomolskiej Prawdzie w Ukrainie”, że „ma ona lepiej niż w hotelu”.
- Julia Tymoszenko przebywa w celi o powierzchni 22 metrów kwadratowych, w której jest wszystko: klimatyzacja, prysznic, gorąca woda, toaleta, plazmowy telewizor, materace ortopedyczne na łóżku, meble na poziomie europejskim, lodówka. (...) Nie wszystkie hotele na Ukrainie, a nawet poza Ukrainą, mogą zaoferować klientom takie warunki – opisał szczegółowo urzędnik.
Dokładnie odwrotnie sprawę przedstawia obrona byłej premier. Jej główny reprezentant przed sądem, mecenas Serhij Własenko, opowiadał niedawno w mediach o dlugiej liście zdrowotnych dolegliwości „pięknej Julii”. - Mam głębokie przekonanie, że żywa Tymoszenko nie jest (prezydentowi Ukrainy Wiktorowi) Janukowyczowi potrzebna – mówił Własenko.
REKLAMA
Prócz kary pozbawienia wolności, Julia Tymoszenko otrzymała trzyletni zakaz zajmowania stanowisk państwowych. Sąd zobowiązał ją ponadto do wypłacenia państwowej firmie paliwowej Naftohaz Ukrainy odszkodowania w wysokości 1,5 mld hrywien (ok. 600 mln złotych). Adwokaci Tymoszenko złożyli apelację od wyroku 24 października.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA