Kaliningrad też z "białą wstążką". Narastają protesty
Mieszkańcy graniczącego z Polską Kaliningradu przyłączają się do ogólnokrajowej akcji niezadowolenia po wyborach do Dumy Państwowej.
2011-12-09, 09:21
Zwolennicy opozycji i użytkownicy portali społecznościowych zamierzają wyjść na ulice, aby zademonstrować swój sprzeciw wobec - ich zdaniem - sfałszowaniu wyników wyborów do niższej izby rosyjskiego parlamentu.
Kaliningrad jako jedno z kilku miast Rosji nie poparł tydzień temu rządzącej partii Jedna Rosja. Ugrupowanie Dmitrija Miedwiediewa i Władimira Putina zdobyło w mieście mniej niż 25 procent głosów. Powyżej 30 procent wyborców poprało Komunistyczną Partię Federacji Rosyjskiej.
Od niedzieli grupki niezadowolonych z wyników wyborów mieszkańców Kaliningradu spotykają się w centrum miasta. Zamierzają także w sobotę wyjść na ulice, podobnie jak ich rodacy z kilkudziesięciu innych miast Federacji. Kaliningradzka młodzież wpięła już w kołnierze kurtek białe wstążki. To znak solidarności wszystkich Rosjan, którzy uznali ubiegłotygodniowe wybory za sfałszowane.
Akcję „biała wstążka” zaproponowali internauci. W całej Rosji popierają ją artyści, znani sportowcy, dziennikarze i część biznesmenów.
REKLAMA
Zobacz galerię Dzień Na Zdjęciach >>>
sg
REKLAMA