Nie dostanie dyplomu, bo za szybko zdał egzaminy
Student prawa padł ofiarą włoskiej biurokracji. Nie dostanie dyplomu rzymskiego uniwersytetu, bo mimo że zdał wszystkie egzaminy dwa lata szybciej, musi poczekać.
2011-12-14, 07:57
Luca, student uniwersytetu La Sapienza w Rzymie padł ofiarą włoskiej biurokracji. Jego uczelnia nie chce mu wydać dyplomu, bo mimo że studia zakończył po dwóch latach, zaliczając wszystkie 29 egzaminów, nie może odebrać dyplomu jeszcze przez dwa lata.
Za szybko zdał wszystkie poprzednie egzaminy - orzekł dziekan Wydziału Prawa. Władze uniwersyteckie przyznają, że nigdy wcześniej nie spotkały się z takim przypadkiem.
Ponieważ rezultatu nie przyniosła nawet rozmowa z rektorem La Sapienza, od tej decyzji student odwołał się do sądu administracyjnego.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
wit
REKLAMA