"Chcą mnie usunąć z TVP". PO kontra Pospieszalski
Posłowie PO wystosowali do KRRiT i zarządu TVP list w sprawie programu Jana Pospieszalskiego, w którym oskarżono prof. Bronisława Geremka o zdradę ruchu Solidarności.
2011-12-14, 17:28
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Pospieszalski uważa, że taka krytyka to działania obliczone na usunięcie jego cyklu z telewizji publicznej. Sprawę będzie wyjaśniać KRRiT.
Politycy PO podkreślili w przekazanym w liście, że 8 grudnia w programie "Bliżej" posłużono się oszczerstwem i insynuacją. - Telewizja Publiczna, nie po raz pierwszy zresztą, za sprawą tego autora i jego współpracowników, stała się forum wojny propagandowej, która nie ma nic wspólnego z wolnością słowa i pluralizmem poglądów - napisali.
- W programie złamano wszelkie standardy, jakich oczekujemy od nadawcy publicznego. Kłamstwo zastąpiło prawdę, a komunistyczna fałszywka stała się głównym dowodem rzekomej zdrady człowieka, któremu tak wiele zawdzięcza wolna, demokratyczna Polska - czytamy w piśmie posłów PO.
REKLAMA
Reakcja KRRiT
Od KRRiT i zarządu TVP politycy PO oczekują "stosownej reakcji na to skandaliczne wydarzenie". - Działań, które sprawią, że misją telewizji publicznej stanie się przyzwoitość, rzetelność i etyka zawodowa, a obrzucanie tam błotem kogokolwiek nie będzie tam miało prawa wstępu - napisano w liście podpisanym przez Rafała Grupińskiego, Iwonę Śledzińską-Katarasińską, Grzegorza Schetynę, Sławomira Rybickiego, Andrzeja Halickiego, Stefana Niesiołowskiego i Jerzego Borowczaka.
Chodzi o program "Jan Pospieszalski: Bliżej" wyemitowany w TVP INFO 8 grudnia z okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Pokazano w nim depeszę ambasadora NRD do kierownictwa służb specjalnych tego kraju, która miała sugerować, że Geremek "zdradził ruch Solidarności, którego był wpływowym doradcą".
aj
REKLAMA