Artysta zagłodzi kolejnego psa dla sztuki?
2011-12-15, 17:24
W sierpniu 2007 Guillermo Vargas wywołał skandal prezentując w galerii w Nikaragui instalację złożoną z żywego psa.
Vargas, by zwrócić uwagę na problem ludzkiej znieczulicy wobec bezdomnych zwierząt [!], postanowił umieścić w galerii bezdomnego psa zgarniętego z ulicy. Zwierzę zostało przywiązane sznurem do haka wbitego w ścianę. Pracownicy galerii zostali poinstruowani, by nie dawać psu wody, ani jedzenia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Pies wkrótce zniknął z wystawy. Niektórzy świadkowie twierdzą, że padł z głodu. Zwierzę - jak można zobaczyć na licznych filmach umieszczonych w internecie - było skrajnie wychudzone i wyglądało na chore.
Teraz organizatorzy Central American Biennial of Art poprosili Vargasa by odtworzył swoją instalację wykorzystując w tym celu innego psa. Decyzja wywołała sprzeciw internautów. Pod petycją na stronie thepetitionsite.com podpisało się już ponad 8,7 tys. osób.
thepetitionsite.com, kk