Ziobro przegra i wróci pod skrzydła Kaczyńskiego

Posłuchaj

"Puls Trójki", 22 grudnia 2011

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ludzie skupieni wokół Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego zapowiadają stworzenie "bloku prawicy ze skrzydłami od prawej strony do centrum". Aleksander Kwaśniewski namawia Leszka Millera i Janusza Palikota do budowania silnej centrolewicy.

W piątkowym "Pulsie Trójki" starano się odpowiedzieć na pytanie: Czy to, co dzieje się w ostatnich tygodniach, to faktycznie ruchy scalające, czy rozbijające lewicę i prawicę? I gdzie w tym wszystkim są rządzące PO i PSL?

Nienormalna sytuacja

Zdaniem politologa z Uniwersytetu Warszawskiego dr Rafała Chwedoruka czymś nienormalnym jest odchodzenie części polityków z partii, która przegrała wybory i tworzenie kolejnych formacji.

- Doświadczenie wielu wcześniejszych rozłamów i solowych karier politycznych pokazuje, że dziś nie ma już w życiu społecznym miejsca dla nowych orientacji politycznych. Politycy muszą nauczyć się funkcjonować w demokratycznej partii, kierować się regułami statutu i nauczyć się tworzyć frakcje wewnątrz partii, o ile statut to przewiduje - powiedział w "Pulsie Trójki".

Dominacja wodza

Z kolei zdaniem eksperta marketingu politycznego dr Sergiusza Trzeciaka problemem polskich partii jest to, że są to partie wodzowskie.

- Skupiają się wokół silnych liderów, którzy robią wszystko, by wyeliminować konkurencję polityczną. Co więcej ten system przekłada się na poziom regionów i lokalny, a każdy dba o zaplecze własne bardziej, niż zaplecze partii - podkreślił Trzeciak.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Zdaniem gości Damiana Kwieka Zbigniew Ziobro nie ma szans na stworzenie nowej partii.

- Sądzę, że od początku jego celem było doprowadzenie do sytuacji, w której tuż przed kolejnymi wyborami Jarosław Kaczyński zaproponuje tej małej konkurencji mandaty na listach - powiedział Chwedoruk.

mr