Interpol ściga za jazdę po pijaku, nie groźne implanty
Założyciel firmy, która produkowała implanty piersi z silikonu przemysłowego jest ścigany za prowadzenie auta po pijanemu.
2011-12-24, 17:51
Interpol wydał w piątek tzw. czerwone zawiadomienie, w którym prosi kraje członkowskie o tymczasowe aresztowanie przed ekstradycją 72-letniego Jean-Claude'a Masa, założyciela francuskiej firmy Poly implant prothese (PIP). Od kilku dni europejskimi klinikami chirurgii plastycznej wstrząsają kolejne informacje o sposobie produkcji i jakości implantów tej firmy, które wszczepiono 30 tys. kobiet.
Jak się jednak okazuje, powodem, dla którego Interpol interesuje się Francuzem wcale nie są produkowane przez niego implanty, a jazda po pijanemu. Mas jest poszukiwany na prośbę Kostaryki, gdzie w czerwcu 2010 roku miał prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, za co grożą mu tam trzy lata więzienia.
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
Interpol nie wydał międzynarodowego nakazu aresztowania Masa - podkreśliła ta organizacja z siedzibą w Lyonie, wyjaśniając, że "czerwone powiadomienie" nie ma nic wspólnego z firmą PIP.
REKLAMA
wit
REKLAMA