Dwie sondy wielkości pralki badają Księżyc

Dwa satelity, które od kilkudziesięciu godzin krążą po orbicie Księżyca, mają dokładnie zbadać skład chemiczny srebrnego globu.

2012-01-02, 14:51

Dwie sondy wielkości pralki badają Księżyc
Księżyc. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Relacja Rafała Motriuka (IAR): trwa sondowanie Księżyca
+
Dodaj do playlisty

Zależy na tym nie tylko naukowcom, ale też biznesmenom - niektórzy uważają bowiem, że w przyszłości będzie można przywozić z Księżyca na Ziemię cenne minerały. Te sondy to wysłane przez NASA Grail A i Grail B. Każda ma wielkość pralki automatycznej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Wystrzelono je we wrześniu; teraz krążą już one wokół Księżyca. Będą szczegółowo badać jego nierówną grawitację, co pomoże w ustaleniu składu chemicznego wnętrza srebrnego globu. Zdaniem profesora Johna Zarneckiego z brytyjskiego Uniwersytetu Otwartego, nie ma wątpliwości, że rzadkie minerały na Księżycu są.

- One są bardzo ważne w produkcji urządzeń codziennego użytku. I na pewno się tam znajdują, ale ich wydobycie na razie się nie opłaca. By stało się opłacalne musimy poczekać, moim zdaniem, jakieś pięćdziesiąt lat - mówi Zarnecki.

Na razie światowym potentatem w produkcji rzadkich minerałów są Chiny. Zdaniem niektórych ekspertów Amerykanie mogliby uniezależnić się pod tym względem od Chin, gdyby zaczęli wydobywać te minerały właśnie na Księżycu. Misja bliźniaczych sond Grail A i Grail B ma potrwać trzy miesiące.

IAR, sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej