Rosyjskie okręty wojenne przypłynęły do Syrii
W porcie Tartus zacumowały niszczyciel rakietowy "Admirał Czabanienko" i okręt patrolowy "Jarosław Mudryj"
2012-01-08, 10:37
Okręty mają pozostać w Syrii kilka dni. Ich wizyta ma na celu zbliżenie dwóch krajów i umocnienie przyjaznych więzi pomiędzy Rosją a Syrią. Kapitanowie obydwu rosyjskich okrętów wyrazili ze swej strony solidarność z narodem syryjskim - powiedział syryjskiej agencji prasowej Sana oficer marynarki rosyjskiej Władimir Jakuszyn.
Rosja, jak pisze Reuters, utrzymuje poparcie dla prezydenta Baszara al-Assada, choć jest on coraz bardziej izolowany na arenie międzynarodowej. Analitycy są zdania, że takie stanowisko Rosji wynika z niechęci utraty jednego z nielicznych przyczółków na Bliskim Wschodzie i związane jest z pragnieniem zaprezentowania wizerunku "mocnego państwa" w relacjach z Zachodem przed wyborami.
Rosja i Chiny wetują projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim syryjski. Moskwa twierdzi, że rezolucja oznacza otwarcie drogi do interwencji zbrojnej, takiej jak w Libii. Rosja twierdzi, że w Libii NATO nadużyło mandatu Rady Bezpieczeństwa.
REKLAMA
PAP, agkm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA