Samospalenie w Tybecie. Mnich oblał się benzyną
Do kolejnego aktu samospalenia doszło w zamieszkiwanej przez ludność tybetańską miejscowości Dari w graniczącej z Tybetem prowincji Qinghai w Chinach.
2012-01-09, 07:23
Posłuchaj
Według Radia Wolna Azja, spalone ciało tybetańskiego mnicha niesiono na czele pochodu, który przeszedł ulicami Dari. 42-letni mnich o imieniu Sopa oblał się benzyną i podpalił w niedzielę. Zmarł w wyniku rozległych oparzeń.
Jak podało Radio Wolna Azja, mieszkańcy Dari zażądali wydania ciała mnicha od policji.
Od marca ubiegłego roku co najmniej 15 mnichów, mniszek i osób, które porzuciły habit podjęło próbę samospalenia w dramatycznym geście sprzeciwu wobec chińskiej dominacji w Tybecie. Do samobójczych prób doszło na terenach zamieszkiwanych przez ludność tybetańską.
Akty samospalenia potępił XIV Dalajlama. W jego opinii jednak do tak tragicznych wyborów Tybetańczyków popycha polityka "kulturowej zagłady" tej mniejszości.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA