"Oburzony" walczył z kryzysem na watykańskiej choince
"Nie dla przemocy!", "Skorumpowany kościół" - krzyczeli protestujący na pl. św. Piotra. Jeden z nich wszedł na choinkę przed bazyliką watykańską.
2012-01-14, 17:37
Posłuchaj
Watykańska policja zatrzymała trzech "Oburzonych", którzy brali udział w manifestacji zorganizowanej na Placu świętego Piotra. Pozostali z tzw. indignados ogłosili, że nie opuszczą placu, dopóki ich towarzysze nie zostaną zwolnieni.
Jeden z zatrzymanych wdrapał się na świąteczne drzewko, które stoi obok szopki przed bazyliką watykańską. Protestujący, którzy pozostali na placu uważają, że jego wyczyn nie może być karany zatrzymaniem, lecz najwyżej grzywną.
To pierwsza demonstracja przedstawicieli obywatelskiego ruchu oburzonych w Watykanie. Niektórzy z nich przynieśli namioty. Wznosili okrzyki: "Nie dla przemocy!", "Skorumpowany Kościół", "Niech Watykan płaci podatki tak, jak wszyscy" oraz hasła przeciwko papieżowi.
Plac św. Piotra jest częścią obszaru Państwa Watykańskiego, ale porządku na nim zgodnie z międzynarodowymi umowami pilnuje także włoska policja, która tym razem nie wkroczyła do akcji. Oburzeni, widząc, że nie mają szanse pozostać tam dłużej, wyznaczyli sobie następne spotkanie na placu przed bazyliką św,. Jana na Lateranie, który był widownią gwałtownych zajść 15 października. Włoscy indignados nie pokazują się na ulicach od upadku rządu Silvio Berlusconiego w połowie listopada.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR, wit
REKLAMA