Protest aptekarzy: może być jeszcze goręcej
Jeśli Sejm nie uchwali kolejnej nowelizacji ustawy refundacyjnej, aptekarze zaostrzą protest. Już teraz 70 proc. małych aptek nie sprzedaje leków przez godzinę dziennie.
2012-01-17, 16:08
Posłuchaj
Protestujący aptekarze domagają się zniesienia kar dla farmaceutów, którzy realizują niewłaściwie wypisane recepty. Od poniedziałku w godz. 13 - 14 apteki w całym kraju nie sprzedają żadnych leków. Wyjątkiem są jedynie nagłe przypadki.
- Ponad 70 proc. indywidualnych aptek przystąpiło do protestu przeciwko nowym przepisom refundacyjnym - powiedział wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Jędrzejczak. Dodał jednak, że z udziału w proteście zrezygnowała część aptek sieciowych. Głównie dlatego, że - jak przyznał - "pracujący w nich farmaceuci nie są samodzielni, gdyż podlegają właścicielom".
Jędrzejczak poinformował, jeśli Senat nie wprowadzi zmian do nowelizacji ustawy refundacyjnej, w przyszłym tygoniu protest zostanie zaostrzony. W weekend aptekarze spotkają się w tej sprawie na specjalnym zjeździe w Szczyrku.
Nowelą Senat ma zająć się w środę.
REKLAMA
Protest farmaceutów popierają Naczelna Rada Lekarska i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
wit
REKLAMA