Żeńskie DNA na broni z której zabito Politkowską. Przełom?
Według radia „Echo Moskwy” w śledztwie dotyczącym zabójstwa znanej dziennikarki Anny Politkowskiej może nastąpić nieoczekiwany zwrot.
2012-01-19, 12:13
Posłuchaj
Specjaliści prowadzący powtórną ekspertyzę dowodów rzeczowych odnaleźli żeńskie DNA na pistolecie, z którego została zastrzelona publicystka „Nowej Gaziety”.
Anna Politkowska została zastrzelona w Moskwie na klatce schodowej kamienicy, w której mieszkała. Rodzina i przyjaciele uważają, że zamordowano ją, ponieważ krytycznie pisała o wojnie w Czeczenii i działalności ówczesnego prezydenta Władimira Putina. O jej zamordowanie oskarżono Czeczena - Rustama Machmudowa.
Adwokat oskarżonego poinformował agencję Interfax, że znaleziono dowody świadczące o niewinności jego klienta. Eksperci badający broń, z której zastrzelono Politkowską ustalili, że jest na niej żeńskie DNA.
Przypomniał on, że na zapisach video pochodzących z kamer zainstalowanych na ulicy widać jak z miejsca przestępstwa odchodzi zamaskowany człowiek, ale po szczegółowej analizie ustalono, że niektóre cechy jego figury wskazują, iż może to być kobieta.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA