Dymisja wiceszefa libijskiego rządu

Ghoga wyjaśnił, że decyzję tę podjął wskutek protestów, które miały miejsce wczoraj w Bengazi. Protestujący uważają, że rząd robi zbyt mało i domaga się ustąpienia Rady. Zdaniem wielu mieszkańców Libii członkowie Rady mają jeszcze wiele powiązań z dawnym reżimem Muammara Kadafiego.

W sobotę wieczorem protestujący tłum wdarł się do siedziby tymczasowego rządu libijskiego w czasie, gdy znajdował się tam przewodniczący Rady Mustafa Dżalil i ministrowie. Były to pierwsze tego typu wydarzenia od czasu obalenia reżimu.

W niedzielę w Bengazi protestowali studenci, którzy zebrali się na uniwersytecie i wznosili antyrządowe okrzyki. Domagali się też uwolnienia 11 studentów, którzy zostali zatrzymani w czwartek. Wtedy Ghoga wizytował uniwersytet, ale trzeba go było ewakuować z tłumu protestujących studentów. Abdel Hafiz Ghoga powiedział, że jego dzisiejsza rezygnacja świadczy o tym, iż członkom Rady nie zależy na stanowiskach, ale na interesie państwa.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

REKLAMA

IAR/mch