Michnik: z kłamstwami nie polemizuję. Pozywam
Sąd zakończył spór między dwoma redaktorami naczelnymi: Adamem Michnikiem z "Gazety Wyborczej" i Michałem Krasowskim z "Dziennika".
2012-02-03, 16:49
- Z kłamstwami na mój temat nie polemizuję, lecz żądam przeprosin, a jeśli ich nie ma - pozywam do sądu - powiedział podczas posiedzenia Adam Michnik. Tak uzasadniał pozew przeciw publicyście Robertowi Krasowskiemu za jego stwierdzenia opublikowane w tekście, który ukazał się w "Dzienniku. Polska. Europa. Świat".
Krasowski pisał o krytyce Michnika wobec lustracji, a zarazem stwierdził, że "jedną trzecią życia poświęcił na obronę ubeków". "Wielka, chyba największa legenda opozycji trywializowała się w kolejnych dowodach na to, że kolaboracja i odwaga były w istocie tym samym" - napisał były naczelny gazety.
Michnik żąda przeprosin i 10 tys. zł na cel dobroczynny za naruszenie dóbr osobistych. Pozwany wnosi o oddalenie powództwa twierdząc, że nie podał faktów, a jedynie opinie - do których miał prawo. W czasie rozprawy były naczelny "Dziennika" powiedział, że może przeprosić Michnika, ale podtrzymuje swoje opinie.
Sąd ogłosi wyrok 17 lutego.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
wit
REKLAMA