Lis pożegnał się z "Wprost". Poszło o Tuska?
Michał Kobosko zastąpi Tomasza Lisa na stanowisku redaktora naczelnego "Wprost". Decyzję o zmianie naczelnego podjął wydawca tygodnika, Michał M. Lisiecki.
2012-02-07, 20:29
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
- Dziękuję Tomaszowi Lisowi za przyjęcie mojej oferty poprowadzenia tygodnika Wprost i dobrze wykonywaną przez ponad 20 miesięcy pracę - mówi Lisiecki. - Życzę mu sukcesów w jego prywatnym przedsięwzięciu mediowym. Szanuje czyste reguły w biznesie i one są powodem mojej decyzji. Michałowi Kobosko, doświadczonemu redaktorowi naczelnemu, życzę powodzenia na stanowisku naczelnego Wprost - dodaje Lisiecki.
Wydawca tygodnika podobnie, jak dziennikarz nie podają przyczyny odejścia. Jednak zaraz po upublicznieniu informacji o zmianie naczelnego tygodnika w Internecie prym wiodła jedna kwestia. "Lis odszedł, bo człowiekiem roku Wprost został Donald Tusk" - takie opinie zaczęły pojawiać się na Twitterze. W dyskusję włączyli się także dziennikarze.
- Wyrzucanie naczelnego w dniu rozdania nagród wydaje się dziwne. Albo demonstracja, albo ostre spięcie... (…) Przy całym szacunku, ale czy tytuł Człowieka Roku Wprost może kogoś (łącznie z wydawcą) aż tak ekscytować by się pokłócić - Tusk czy Palikot - ćwierkał na swoim profilu Konrad Piasecki.
REKLAMA
- O a może Ty nam coś wyjaśnisz? - zapytał dziennikarz RMF fm Tomasza Machałę, który współtworzy razem z Tomaszem Lisem nowy serwis internetowy. W odpowiedzi Machała na swoim koncie zamieścił link do wypowiedzi Lisa, który nie wyjaśnił jednak przyczyn swojego odejścia.
Konsultant polityczny Eryk Mistewicz również w swoim wpisie poruszył ten temat. ''Weekendowe oświadczenie Wydawcy Tygodnika Wprost o tym, kto powinien zostać Człowiekiem Roku...''
Wręczenie nagrody Człowiek Roku 2011 "Wprost" odbędzie się we wtorek wieczorem.
aj
REKLAMA
REKLAMA