"Żegnamy poetkę pogodnej strony świata”
Przeżyła straszliwą wojnę, poznała dwa totalitaryzmy, ale nie wybrała milczenia – wspominał podczas ceremonii pożegnania Wisławy Szymborskiej jej przyjaciel, poeta Adam Zagajewski.
2012-02-09, 21:00
Posłuchaj
Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbyło się pożegnanie Wisławy Szymborskiej. Laureatka literackiej Nagrody Nobla zmarła 1 lutego w wieku 88 lat.
W uroczystości wzięli udział prezydent, premier, poeci, tłumacze, przyjaciele i wielbiciele noblistki. - Chciała mówić, jak zwykły człowiek, prosto, krótko szczerze, ale nie kryjąc własnych uczuć i emocji. (…) Żegnamy Wisławę Szymborską, poetkę pogodnej strony świata – przemawiał prezydent Bronisław Komorowski.
O Szymborskiej mówił poeta Adam Zagajewski. - Miała dar pisania dla samotnych i zakochanych, szczęśliwie i nieszczęśliwie, lecz także dla zbiorowości, dla, jak to mówią Grecy - polis. Swoją poezją towarzyszyła polskiej zbiorowości przez kilkadziesiąt lat - mówił.
W imieniu mieszkańców Krakowa żegnał poetkę prezydent miasta Jacek Majchrowski. - Wisława Szymborska była krakowianką z wyboru, z miłości do tego miasta i była to miłość odwzajemniona - powiedział. Przypomniał, że Szymborska zamieszkała w Krakowie w 1931, tam kończyła studia, przeżyła okupację i zaczęła pisać.
REKLAMA
Sekretarz Szymborskiej Michał Rusinek mówił, że poetka była pogodzona z tym, co miało się stać. - Niedługo przed śmiercią mówiła, że miała dobre, długie, ciekawe życie - wspominał.
REKLAMA
Urna z prochami Wisławy Szymborskiej została złożona w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Za urną szedł sekretarz i przyjaciel noblistki, Michał Rusinek.
Niesiono też wieniec od prezydenta i Order Orła Białego. Zgodnie z ostatnim życzeniem poetki, urnę złożono w grobowcu przy dźwiękach utworu Elli Fitzgerald. Na grobie złożono wieńce od prezydenta Bronisława Komorowskiego, marszałków Sejmu i Senatu, premiera Donalda Tuska i rządu, a także od korpusu dyplomatycznego. Kwiaty i znicze składają też przybyli na pogrzeb mieszkańcy Krakowa i goście.
W południe, w momencie rozpoczęcia uroczystości, z Wieży Mariackiej rozległa się zamiast hejnału melodia piosenki, napisanej do wiersza Wisławy Szymborskiej "Nic dwa razy się nie zdarza".
O 11.15 na Cmentarz została przywieziona urna z prochami poetki i złożona w Domu Pożegnań. Tam kilka osób żegnało Szymborską wraz z prowadzącym uroczystość Andrzejem Sewerynem.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, polskieradio.pl, to, agkm
REKLAMA