"Usunąć gnijącą śliwkę". Cejrowski o Czubaszek
Wojciech Cejrowski w ostrych słowach skomentował wypowiedź Marii Czubaszek na temat jej stosunku do aborcji.
2012-02-10, 20:58
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Czubaszek w jednym z wywiadów przyznała, że dokonała dwóch aborcji i jest jej z tym dobrze. Pisarka zapytana dlaczego ma taki stosunek do dzieci, odpowiedziała: "A wiadomo co z tego wyrośnie. Hitler też był kiedyś dzieckiem, dzieciństwo jest tylko okresem przejściowym, a mnie interesują tylko ludzie dojrzali" - wytłumaczyła.
Wojciech Cejrowski w swoim wpisie na Facebooku "Do Katoli" pisze, że za takie słowa trzeba napiętnować. - W tak radykalnej sytuacji należy gnijącą śliwkę usunąć z kosza, by nie zgniły inne zdrowe. Pani Czubaszek nie należy zapraszać, ją należy wypraszać. Omijać milczeniem. Nie chodzić do miejsc, w których jest gościem, zmieniać kanał na którym gada. Można się za nią modlić - z daleka. O rozum, o serce, o łaskę. Te rączki i nóżki, które kazała rozszarpać, bo "nie lubi dzieci", czekają gdzieś tam w niebie, na mamusię, która je kazała spuścić do kibla. Oby się doczekały. Oby w porę przyszło nawrócenie - zaznacza podróżnik.
aj
REKLAMA
REKLAMA