Piłkarze ręczni śmiertelnie pobili 19-latka. Proces
W Radomiu rozpoczął się proces trzech młodych mężczyzn oskarżonych o śmiertelne pobicie 19-latka. Sąd nie zmienił, jak chcieli oskarżyciele posiłkowi, kwalifikacji czynu na zabójstwo.
2012-02-10, 21:00
Posłuchaj
Do tragicznego zdarzenia doszło w ubiegłym roku. Oskarżeni i ofiara spotkali się przypadkowo w radomskim klubie studenckim Aula. Doszło do sprzeczki, później do bójki. 19-lateni Maciej Mieśnik zmarł po kilku dniach w szpitalu. Rodzice ofiary są oskarżycielami posiłkowymi.
Oskarżonymi są trzej młodzi mężczyźni, dwóch z nich to piłkarze ręczni. Grozi im do 10 lat więzienia.
Zobacz galerię; DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Matka, ojciec oraz brat Maćka Mieśnika wystąpili do sądu z wnioskiem o zasądzenie na ich rzecz po 500 tys. zł w ramach zadośćuczynienia za doznane krzywdy.
REKLAMA
Na wniosek obrońców oskarżonych sąd utajnił proces, ale tylko na czas składania wyjaśnień przez oskarżonych i trzech kluczowych świadków. Oskarżeni odmówili jednak składania wyjaśnień. Jeden z nich złożył jedynie oświadczenie, ale nie chciał odpowiadać na żadne pytania.
W grudniu zeszłego roku prokuratura oskarżyła Piotra R., Wojciecha S. i Tomasza K. o pobicie Maćka Miesnika ze skutkiem śmiertelnym. Dwaj oskarżeni to piłkarze ręczni z Radomia. Trzeci to ich kolega, student jednej z radomskich uczelni. Wszyscy przebywają w areszcie. Prokurator zarzucił im, że działając wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w pobiciu 19-letniego studenta. Kopali go po ciele i bili pięściami w głowę. W wyniku uderzeń 19-latek doznał poważnych obrażeń mózgu.
Maciek w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Po kilku dniach komisyjnie stwierdzono jego zgon. Bliscy studenta zgodzili się na oddanie narządów do przeszczepu. Rodzina i przyjaciele Maćka zorganizowali marsz pamięci, który przeszedł ulicami Radomia. Kolejna rozprawę sąd wyznaczył na 16 marca.
REKLAMA
gs
REKLAMA