Żołnierz z Tatr rozmawiał z lekarzami po arabsku
Lekarze ze szpitala w Zakopanem poinformowali, że 36-letni weteran misji w Iraku rozmawiał z nimi po arabsku i angielsku, wyraźnie wzruszony.
2012-02-17, 15:48
Posłuchaj
Ordynatorem oddziału ratunkowego w szpitalu, do którego trafił Włodzimierz N., jest doktor Ali Issa Darwich pochodzący z Syrii. To jemu udało się porozmawiać z pacjentem, którego tożsamość ustalono kilka dni temu. Gdy do ich rozmowy po arabsku włączył się inny lekarz, Włodzimierz N. odpowiedział również jemu – w języku, w jakim ten zwrócił się do pacjenta, tj. angielskim.
Znaleziony w Tatrach mężczyzna w obcych językach odpowiada na najprostsze pytania, nie zna natomiast swojego imienia, nie wie dlaczego znalazł się w Tatrach i kim jest.
Odpowiada za to na pytania czy czuje ból i czy nie jest głodny. Zakopiańscy lekarze jego stan byłego żołnierza oceniają jako dobry. Są też dobrej myśli jeśli chodzi o dalsze leczenie jego odmrożonych stóp.
Włodzimierz N., którego w Dolinie Olczyskiej odnalazł w ubiegły piątek patrol leśniczych, jeszcze dziś trafi do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gdzie psychiatrzy sprawdzą, czy podejrzenie o wystąpienie u niego zespołu stresu pourazowego jest trafne.
REKLAMA
Były weteran wojny w Iraku (w wojsku do 2006 roku) i misji w Libanie powiedział rodzinie w czerwcu tego roku, że wyjeżdża z powrotem – tym razem miał być zatrudniony przez prywatną firmę jako najemnik. Od tamtej pory nie było z nim kontaktu.
Pomoc żołnierzowi osobiście obiecał minister obrony narodowej Tomasz Siemioniak.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP, IAR, sg
REKLAMA
REKLAMA