Śledztwo po podwójnym zabójstwie w Opatowie
Domniemanym sprawcą jest 33-letni policjant - zastrzelił on teściów, ranił żonę, a następnie odebrał sobie życie.
2012-02-18, 16:39
Policjant użył broni służbowej - poinformowała Prokuratura Wojewódzka w Kielcach.
Jego poszkodowana małżonka prawdopodobnie nie była celem ataku, lecz została zraniona przypadkowo. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną napaści zięcia na teściów mogły być nieporozumienia rodzinne, a ich tłem - nadużywanie alkoholu przez 33-latka.
Według rzecznika, całą noc z piątku na sobotę trwały oględziny miejsca zdarzenia, badanie i zabezpieczanie materiału dowodowego.
W ramach sobotnich czynności procesowych możliwe będzie prawdopodobnie przesłuchanie głównego świadka w sprawie - poszkodowanej żony policjanta - oświadczył prokurator. Zastrzegł, że śledczy nie ustalili jeszcze, czy świadkami zbrodni były także dzieci funkcjonariusza - dwaj synowie, w wieku pięciu i ośmiu lat.
REKLAMA
Do podwójnego zabójstwa i samobójstwa sprawcy doszło w domu jego teściów, który stoi w sąsiedztwie (na tej samej posesji) domostwa policjanta i jego rodziny.
Bezpośrednio po piątkowej strzelaninie w Opatowie zostali otoczeni opieką psychologa zarówno członkowie tragicznie doświadczonej rodziny, jak i funkcjonariusze, którzy ze sprawcą krwawego zajścia pracowali w opatowskiej komendzie - poinformował Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Domniemany sprawca rodzinnej tragedii w Opatowie służył w policyjnym pionie prewencji, miał dziesięcioletni staż pracy w mundurze.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
to
REKLAMA
REKLAMA