"System emerytalny zbankrutował"
Eksperci nie pozostawiają złudzeń: w ZUS nie ma pieniędzy, a liczba osób w wieku produkcyjnym będzie się zmniejszać, więc własne oszczędności to jedyna pewna droga do emerytury.
2012-02-20, 07:29
- W Grecji parlament z dnia na dzień obniżył świadczenia emerytalne aż o 20 proc. To dowód, że emerytura nie jest niezbywalnym prawem, tylko zależy od kondycji finansowej państwa - mówi w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" dr Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha i dodaje, że może dojść do sytuacji, w której emerytury będą wypłacane, ale nie starczą na podstawowe potrzeby.
Zdaniem Sadowskiego, to nieprawda, że jeśli będziemy dłużej pracowali, dostaniemy wyższe emerytury, bo w stosunku do liczby emerytów będzie za mało osób w wieku produkcyjnym.
"System emerytalny zbankrutował" - podsumowuje GPC.
Ekspertów i polityków poruszyła piątkowa wypowiedź Waldemara Pawlaka, który powiedział w rozmowie z TVN CNBC, że nie liczy na państwową emeryturę, a liczy na oszczędności i relacje z dziećmi.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Gazeta Polska Codziennie, wit
REKLAMA