Znany aktor został otruty? "To nie był mróz"
Ciało aktora Anatolija Atriadnowa znaleziono 30 stycznia na jednej z ulic Moskwy. Do tej pory sądzono, że 30-latek zmarł na skutek wychłodzenia organizmu.
2012-02-20, 15:13
Posłuchaj
Maciej Jastrzębski z Moskwy (IAR)
Dodaj do playlisty
O jego śmierci poinformowały wszystkie rosyjskie media. Dziennikarze uznali go za jedną z pierwszych ofiar silnych mrozów. Według pierwotnej wersji - Atriadnow miał zasłabnąć na ulicy i zamarznąć zanim przyjechała karetka pogotowia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Do innych wniosków doszli rosyjscy anatomopatolodzy z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Odnaleźli oni we krwi artysty silnie toksyczne środki psychotropowe i wysunęli wersję, że został on otruty. Komitet Śledczy wszczął już postępowanie karne w sprawie zabójstwa 30-latka.
Anatolij Atradnow zagrał w 40 filmach. Wcielał się głównie w role policjantów i żołnierzy.
IAR,kk
REKLAMA