Wciąż płonie wysypisko śmieci. "Smród jest nieznośny"
Już piątą dobę trwa gaszenie pożaru hałdy śmieci magazynowanych w Studziankach k/Białegostoku. Okolicznym mieszkańcom najbardziej dokucza nieprzyjemny zapach i zadymienie.
2012-02-21, 19:22
Nie ma zagrożenia dla ludzi, choć badania inspektorów ochrony środowiska wykazały śladowe ilości substancji toksycznych. Jak podkreślają specjalniści nie ma jednak mowy o przekraczaniu czy nawet zbliżaniu się do dopuszczalnych norm.
Sanepid nie wykrył też podwyższonego stężenia tlenku wegla w mieszkaniach w kolonii Horodnianka.
Jak informuje Andrzej Sutuła szef gminnego zespołu zarządzania kryzysowego z Wasilkowa - wszyscy mieszkańcy zdecydowali, że pozostaną w swoich domach.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Akcja gaśnicza w Studziankach jest długotrwała, bo płonie w sumie 20 tysięcy ton sprasowanych śmieci, głównie tworzyw sztucznych. Na miejscu każdej doby pracuje blisko 80 strażaków, którzy przy pomocy sprzętu dostarczonego przez właściciela składowiska, białostocką firmę "Czyścioch" powoli rozbierają i dogaszają płonącą hałdę.
Straż pożarna szacuje, że gaszenie potrwa przynajmniej do piątku.
REKLAMA
mr
REKLAMA