Czerwony Krzyż zaczął ewakuację rannych z Homs
Organizacja chce wywieźć z Homs najciężej rannych mieszkańców oraz dwójkę zagranicznych dziennikarzy.
2012-02-24, 21:14
Posłuchaj
Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Do oblężonego miasta Homs przedostali się przedstawiciele Czerwonego Krzyża oraz Syryjskiego Czerwonego Półksiężyca. Stało się to po kilku dniach apeli ze strony obu organizacji o utworzenie korytarza humanitarnego.
Rzecznik Czerwonego Krzyż powiedział dziennikarzom, że w początkowej fazie akcji udało się ewakuować siedem osób, przewieziono je do szpitala na obrzeżach Homs. Dalszą ewakuację utrudniło zapadnięcie zmroku.
Natychmiastowej pomocy potrzebuje francuska dziennikarka Edith Bouvier, której apel trafił do internetu. W sieci pojawiło się też nagranie drugiego z rannych dziennikarzy, Brytyjczyka Paula Conroya. - Mam trzy rany w nodze. Zajmują się mną lekarze Wolnej Armii Syrii. Co ważne, jestem dobrze traktowany, bo jestem tu gościem - mówi dziennikarz na nagraniu wideo.
REKLAMA
Apel "Przyjaciół Syrii": koniec rozlewu krwi
Informacja o ewakuacji pojawiła się w trakcie obrad przedstawicieli około 60 państw w Tunezji. Grupa Przyjaciół Syrii debatowała, jak zatrzymać rozlew krwi w tym kraju.
Międzynarodowa konferencja "Przyjaciół Syrii" wezwała w deklaracji końcowej władze w Damaszku do natychmiastowego zaprzestania przemocy wobec własnych obywateli. Zaapelowała też o nowe sankcje przeciwko syryjskiemu reżimowi.
W stolicy Tunezji, Tunisie, obradowali przedstawiciele ponad 60 krajów i organizacji, w tym szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton i francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe. Polskiej delegacji przewodniczył wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski.
REKLAMA
Konferencja odbyła się bez przedstawicieli Rosji i Chin, które udzieliły wsparcia reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Zdjęcia z Homs z 23 lutego; fot. PAP/EPA/LOCAL COORDINATION COMMITTEES LCC
IAR, agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
REKLAMA