Tusk: nie widzę następcy, dlatego jestem markotny

Władzę w partii bierze ten, "kto ma siłę i przekonanie", a nie jest namaszczony - przekonywał w sobotę premier. Kto przejmie PO? Nie wiadomo.

2012-02-25, 18:22

Tusk: nie widzę następcy, dlatego jestem markotny
. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

Premier Donald Tusk
+
Dodaj do playlisty

- Nikogo nie widzę, dlatego jestem w takim markotnym nastroju, ale na szczęście lata jeszcze przed nami - powiedział premier Donald Tusk pytany, kto będzie jego następcą w PO. Dziennikarze przypomnieli premierowi, że w kampanii wyborczej zapewnił, że nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję na stanowisku premiera ani szefa partii.

- Prawdziwy delfin to jest ta osoba, która przychodzi do aktualnie panującego i mówi: "dziękuję, do widzenia, teraz jestem ja" - powiedział Tusk i dodał, że na razie takiej osoby w Platformie nie ma. 

Szef rządu podkreślił, że to nie jest monarchia, żyjemy w kraju demokratycznym i partie - jakkolwiek się je ocenia - są demokratyczne. Według Tuska władzę w partii bierze ten, kto "ma siłę, przekonanie do siebie i do którego ludzie mają przekonanie".

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

REKLAMA

wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej