Podwyżka albo głodówka. Strajk w szpitalu

W konińskim szpitalu trwa protest kilkuset pielęgniarek. Strajk potrwa do wtorku, do godziny siódmej rano.

2012-02-27, 19:08

Podwyżka albo głodówka. Strajk w szpitalu
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Talmoryair/Wikimedia Commons/CC

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Pielęgniarki domagają się 600-złotowej podwyżki. Dyrekcja szpitala odpowiada, że nie ma pieniędzy, by spełnić żądania protestujących. Wcześniejsze rozmowy zakończyły się fiaskiem. Protestujący nie zgodzili się ani na zaproponowaną im premię kwartalną, ani na przechodzenie na kontrakty. Ze strajku wyłączono 9 oddziałów. Przeniesieni na nie zostali pacjenci z tych miejsc, na których w związku z protestem brakuje personelu.

Szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Marzena Kamińska podkreśla, że strajk jest ostatecznością. - Nie mogliśmy się porozumieć z dyrekcją przez cztery ostatnie lata - dodaje.

Jeżeli protestujący nie dojdą do porozumienia z dyrekcją, to w środę w konińskim szpitalu rozpocznie się strajk ciągły i głodówka.

REKLAMA

IAR, aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej