"Państwo zawodzi Polaków". Rząd winny katastrofy?
Około 10 tys. osób, według szacunków policji, uczestniczyło w Krakowie w marszu poparcia dla TV Trwam.
2012-03-04, 17:39
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Marsz "W obronie wolnych mediów" zorganizowany został przez Stowarzyszenie Solidarni 2010 Kraków i gliwicki klub "Gazety Polskiej". Uczestnicy domagali się wolności mediów i zapewnienia fundacji Lux Veritatis dostępu do platformy cyfrowej. W demonstracji uczestniczyli m.in. politycy PiS i Solidarnej Polski. Marsz przeszedł spod Wawelu na Rynek Główny. Jego uczestnicy skandowali: "Wolne media", "Demokracja zamiast dekoracji", "Nie oddamy wam TV Trwam", "Wolność słowa", "Precz z cenzurą".
- To demonstracja w obronie wolności, wolnych mediów i nieskrępowanego dostępu do informacji - powiedział publicysta Jan Pospieszalski. Dodał, że państwo zawodzi Polaków i nie jest w stanie zapewnić im bezpieczeństwa. - Tak jak dwa lata temu nie było w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim najlepszym obywatelom - prezydentowi i całej delegacji, tak w sobotę nie potrafiło zadbać o bezpieczeństwo podróżujących - mówił Pospieszalski, nawiązując do katastrofy kolejowej pod Zawierciem.
Organizatorzy marszu w petycji do KRRiT, którą odczytała szefowa klubu "Gazety Polskiej" z Gliwic Marta Święcicka, wyrazili "oburzenie i dezaprobatę" dla decyzji Krajowej Rady odmawiającej fundacji Lux Veritatis możliwości rozszerzenia koncesji na rozpowszechnianie programów TV Trwam drogą naziemną w systemie cyfrowym na tzw. multipleksie.
REKLAMA
- Pokrętne tłumaczenia decydentów oparte na nieprawdziwych danych nie przekonują Polaków, nie przystoją ludziom honoru, zwłaszcza podającym się za praktykujących katolików - napisali organizatorzy marszu. Autorzy pisma zarzucili KRRiT, że nie chce ona "pluralizmu w polskich mediach elektronicznych" i "uzurpuje sobie rolę cenzora".
Demonstracja zakończyła się modlitwą w intencji ofiar katastrofy kolejowej pod Zawierciem, w której zginęło 16 osób, a 57 zostało rannych.
aj
REKLAMA