Putin: wygrałem w otwartej i uczciwej walce
Władimir Putin przyszedł na plac Maneżowy razem z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Na zbliżeniach telewizyjnych widać było, że miał łzy w oczach.
2012-03-04, 21:45
Posłuchaj
Władimir Putin oświadczył na wiecu swoich stronników w centrum Moskwy, że wygrał niedzielne wybory prezydenckie w Rosji w otwartej i uczciwej walce. Zarzucił swoim oponentom, że stawiają sobie za cel zburzenie państwa i uzurpację władzy.
Według policji zwycięstwo wyborcze premiera świętuje na placu Maneżowym ponad 70 tys. osób.
Putin podziękował wszystkim obywatelom, którzy wzięli udział w wyborach. - Dziękuje wszystkim, którzy powiedzieli „tak" wielkiej Rosji. Obiecywałem, że wygramy i wygraliśmy - powiedział i dodał:
Wybory uznał za „test z politycznej dojrzałości, samodzielności i niezależności". - Pokazaliśmy, że nikt rzeczywiście nie może nam niczego narzucić. Nikt i niczego. Pokazaliśmy, że nasi ludzie rzeczywiście potrafią bez trudu odróżnić dążenie do odnowy od politycznych prowokacji, które mają tylko jeden cel - zburzenie państwa i uzurpację władz - oznajmił.
REKLAMA
- To zwycięstwo jest potrzebne naszemu krajowi. Jest potrzebne każdemu z nas. I zwycięstwa tego nikomu nie oddamy – oznajmił Dmtrij Miedwiediew.
Według cząstkowych danych, przekazywanych przez Centralną Komisję Wyborczą, Putin, obecnego szefa rosyjskiego rządu, poparło ponad 63 procent wyborców.
Przeciwnicy szefa rządu swoją akcję zaplanowali na poniedziałek - zbiorą się wieczorem na placu Aleksandra Puszkina. Organizatorzy zapowiadają udział ponad 10 tys. ludzi.
PAP, IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA