Wałęsy recepta na kryzys: niech budują piramidy
Lech Wałęsa otwierając Polski Kongres Gospodarczy wzywał do uwłaszczenia społeczeństwa i odrzucenia filozofii wyścigu.
2012-03-06, 12:04
Posłuchaj
Do współpracy pracodawców i związków zawodowych a także do skupienia się na tworzeniu miejsc pracy zachęcał były prezydent otwierając w Warszawie pierwszy Polski Kongres Gospodarczy.
Lech Wałęsa przestrzegł, że obecne, wykształcone młode pokolenie nie pozwoli na niesprawiedliwość. Jak powiedział - "nie pozwoli się tak traktować". Zaznaczył, że "jako rewolucjonista trochę się na tym zna".
Pracę, także - jak powiedział - dla "każdego nieudacznika" uznał za podstawę, na której można budować sprawiedliwość i przyszłość kraju. "Praca musi być- wielokrotnie powtarzał były prezydent przypominając, że bezrobotny nie płaci podatków, nie kupuje produktów, "a i rewolucję może zrobić".
- Zadaniem kapitalizmu jest dać pracę. Jak nie potrafią wymyśleć pracy dobrej i mądrej, to niech budują piramidy - powiedział były prezydent.
REKLAMA
Lech Wałęsa podkreślił, że u fundamentów nowoczesnego, sprawiedliwego społeczeństwa muszą być też wartości, bo sama praca to nie wszystko. Dodał, że nie chodzi o te wartości, które Unia Europejska - także z jego samego udziałem - zapisała w "książce, która leży na regale". Wyjaśnił, że chodzi mu o zaszczepienie wartości nadrzędnych, którymi należy się kierować, uczenie ich od przedszkola i praktykowanie na co dzień w życiu społecznym.
Gośćmi specjalnymi Kongresu są byli premierzy: Tadeusz Mazowiecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Józef Oleksy, Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, wit
REKLAMA
REKLAMA