Ugoda w procesie Kaczmarek kontra Kaczyński
Ugoda pozasądowa kończy dwa procesy - karny i cywilny - wytoczone Jarosławowi Kaczyńskiemu przez b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka.
2012-03-06, 15:40
Kaczmarek uznał za pomówienie określenie "agent śpioch" jakiego użył wobec niego Kaczyński. O zawarciu ugody poinformowali adwokaci stron, nie podając szczegółów.
W 2008 r. prezes PiS powiedział, że Kaczmarek "to był po prostu człowiek drugiej strony, jak to niektórzy nazywają - taki śpioch. To jest nawiązanie do agenta śpiocha. Ktoś przez wiele lat nie wypełniał swojej funkcji, potem dostaje sygnał i zaczyna pracować jako agent". (...) "Otóż, on rzeczywiście bardzo zręcznie się wkupił w łaski naszego środowiska, parę rzeczywistych spraw załatwił, bo to bardzo sprawny i inteligentny człowiek, a następnie zaczął różnych układów bronić i dzięki temu różne śledztwa nagle się okazywały niemożliwe, choćby to paliwowe" - mówił Jarosław Kaczyński.
Janusz Kaczmarek wytoczył za to liderowi PiS dwa procesy - karny i cywilny. Teraz wycofa on z sądów obie te sprawy. Nie wiadomo, do czego zobowiązał się na mocy ugody Jarosław Kaczyński.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
PAP/mch
REKLAMA