Senat szykuje prasie kaganiec. Chce zmienić prawo prasowe
Zamiast sprostowania nieprawdziwych informacji, nawet wielostronnicowe polemiki, które trzeba będzie publikować na łamach gazet - senacka komisja planuje zmiany w prawie prasowym.
2012-03-07, 07:26
Z prawa prasowego znikną sprostowania? Senacka komisja ustawodawcza planuje reformę ustawy. W miejsce dotychczasowych sprostowań nieprawdziwych informacji, zdaniem senatorów powinny zostać wprowadzenie odpowiedzi zainteresowanego. Media będą musiały opublikować je pod groźbą sądu karnego i grzywny.
Zmiany w prawie prasowym nakazał parlamentowi Trybunał Konstytucyjny, który uznał, że ustawa po pierwsze nie definiuje sprostowania, a po drugie zabrania komentowania go w tym samym numerze, w którym zostało opublikowane. Zdaniem TK zbyt rygorystyczne jest także pociąganie wydawców do odpowiedzialności karnej za uchylanie się od sprostowania. 14 czerwca upływa termin, jaki TK wyznaczył na zmianę przepisów.
Ustawą prawo prasowe zajął się Senat. Projekt, który opracowała komisja ustawodawcza budzi kontrowersje wśród dziennikarzy i prawoznawców. Zmianą, która budzi największe kontrowersje jest zastąpienie sprostowania nieprawdziwych lub nieścisłych informacji odpowiedzią. O ile jednak w tej pierwszej chodziło o wyjaśnienie faktów, w drugiej będzie można odnosić się także do ocen. Projekt zmian nie ogranicza ani długości ani formy takich odpowiedzi, a za jej nieopublikowanie nakłada karę.
Zupełnie nową regulacją jest także trzydniowy termin na sprostowanie w Internecie.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
rp.pl, "Gazeta Wyborcza", wit
REKLAMA