Szokujące słowa ws. Smoleńska: "Twierdzi, że to celowe działanie"

"Twierdzi, że to celowe działanie. To jego słowa, nie moje" -  napisał Fred Burton z ośrodka Stratfor do swoich współpracowników po tym, jak rozmawiał z "Towarzyszem J." - wysokim oficerem KGB zwerbowanym do współpracy przez służby USA. Wiadomości ujawnił portal Wikileaks, a cytuje Rebelya.pl. 

Zobacz oryginalne e-maile w Wikileaks >>>

"Rosjanie celowo odmawiali samolotowi zgody na lądowanie, wiedząc, że Prezydent Polski albo zmusi pilota do lądowania (...) albo samolot zawróci i nie wyląduje tam, gdzie zaplanowano" - napisał Burton. Przytoczył także opinię informatora, który jest przekonany, że Rosjanie mają "własną kolekcję analiz" na temat prezydenta RP.

W odpowiedzi na e-maile Burtona, Marko Papic, inny pracownik Stratforu, napisał:

REKLAMA

"To była (...) jedna z teorii przedstawionych także przez jeden z moich kontaktów. Ale intencją nie było zabicie Kaczyńskiego, lecz utrudnienie mu życia poprzez zmuszenie go do lądowania w Mińsku i w ten sposób utratę możliwości udziału w obchodach rocznicy Masakry Katyńskiej (...) Ale zamiast tego, piloci i tak próbowali lądować i rozbili samolot".

Papic pisał także na wewnętrznej liście: "Albo, Putin mógłby kontynuować swoją ofensywę wdzięku, zwłaszcza jeśli rzeczywiście zawinił głupi i arogancki polski pilot (nie słuchał poleceń kontrolerów? Co za szalony Polak. "Rosjanin nie będzie mówił polskiemu samolotowi prezydenckiemu, co ma robić" - te sprawy), to daje Putinowi okazję do wielkodusznych działań.

Tak czy inaczej, Rosja wygrywa na całej linii. Co staje się powoli jakby trendem".

Informator Staforda nie żyje. O tym także pisali między sobą analitycy: "Szczegóły dotyczące jego śmierci i informacje ujawnione przez niego dziennikarzowi śledczemu zostały zakwalifikowane jako TAJNE na następnych 25 lat".

REKLAMA

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Rebelya.pl, wit