Japończycy składają pozew: nie chcą elektrowni

Według nich, ta decyzja jest przedwczesna, gdyż nie wyjaśniono jeszcze wielu wątpliwości, które pojawiły się w związku z funkcjonowaniem elektrowni po awarii w Fukushimie.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

W niedzielę w Japonii obchodzono rocznicę trzęsienia ziemi i tsunami, które wywołały awarię nuklearną w elektrowni Fukuszima. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi demonstrowało w związku z tym w Fukuszimie przeciwko energetyce jądrowej. Rząd planuje ponownie uruchomić reaktory Oi w siłowni Kansai pod koniec miesiąca.

Według premiera Yoszihiko Noda, jest to konieczne, by zapobiec przerwom w dostawach energii. Władze elektrowni Kansai zapewniają, że zrobiły wszystko, co w ich mocy, by zapewnić bezpieczeństwo pracy reaktorów.

W Fukuszimie tsunami uszkodziło konstrukcje uznawane za bezpieczne, doszło do największego od czasów Czarnobyla skażenia radioaktywnego. Do dziś zamknięte są prawie wszystkie z 54 japońskich reaktorów atomowych.

IAR, sm