Upozorował kradzież, by ukryć... że jest złodziejem
Pracownik jednego z salonów samochodowych w Olkuszu ukradł z firmowego sejfu około 60 tysięcy złotych.
2012-03-12, 14:21
Ochroniarz zatrudniony w salonie zorientował się podczas obchodu, że drzwi do magazynu nie były zamknięte, a z sejfu zniknęła duża suma pieniędzy. Zawiadomił policję.
Funkcjonariusze przesłuchali pracownika, który dzień wcześniej kończył pracę i był odpowiedzialny za zamknięcie drzwi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- 28-latek przyznał się do przywłaszczenia znajdujących się w sejfie pieniędzy. W pobliżu salonu znaleziono 10 tys. zł, które mężczyzna celowo wyrzucił, by uprawdopodobnić wersję o włamaniu i zagubieniu pieniędzy przez sprawców podczas ucieczki - powiedziała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Prowadzący śledztwo ustalili, że mieszkaniec Olkusza przez niemal rok systematycznie kradł niewielkie sumy pieniędzy z firmy. W sumie przywłaszczył sobie ok. 60 tys. zł. Włamanie upozorował, bo zgodnie z decyzją kierownictwa, duże sumy pieniędzy nie mogły być już przechowywane w siedzibie firmy.
Zatrzymany wskazał, gdzie ukrył pieniądze. Za przywłaszczenie pieniędzy może mu grozić do pięciu lat więzienia.
PAP,kk
REKLAMA