Ks. Rydzyk: miliony bez miejsca na multipleksie
Komisje kultury oraz kontroli państwowej negatywnie zaopiniowały projekt uchwały Sejmu ws. kontroli NIK. Chodziło o koncesje KRRiT na miejsca na multipleksie cyfrowym.
2012-03-14, 14:00
Posłuchaj
Projekt uchwały zgłoszony przez PiS poparło 16 posłów, przeciw było 26. Środowe posiedzenie połączonych komisji było czwartym w tej sprawie.
Założyciel Fundacji Lux Veritatis nadającej Telewizję Trwam, ksiądzTadeusz Rydzyk, powiedział Polskiemu Radiu, że to wszystko go zdumiewa i że pozostaje mu wiara w Boga i w naród. Stwierdził, że miliony katolików nie mają miejsca na multipleksie.
Fundacja Lux Veritatis złożyła skargę na nieprzyznanie jej koncesji na naziemne nadawanie cyfrowe do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zgodnie z prawem wniosek przesłała do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dopiero KRRiT, po zapoznaniu się z nim i dołączeniu swoich dokumentów, prześle go do sądu. Ma na to miesiąc. Tymczasem do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w obronie Telewizji Trwam wpłynęło milion osiemset tysięcy protestów.
Krajowa Rada szacuje koszty nadawania na multipleksie na ok. 10 mln zł rocznie. Z dokumentów złożonych w KRRiT przez Lux Veritatis wynika, że jej majątek to ok. 90 mln zł, jednak w większości są to środki pochodzące z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak przypomniał w środę, że Fundacja odmówiła informacji na temat warunków spłaty tej pożyczki.
REKLAMA
Dworak podkreślił, że KRRiT nie uchyla się przed kontrolą Najwyższej Izby Kontroli, jednak - jak ocenił - wszczynanie jej w tym momencie byłoby uprzedzaniem i podważaniem działań niezawisłego sądu. Lux Veritatis jako jedyna zaskarżyła do sądu administracyjnego decyzję KRRiT odmawiającą miejsca na multipleksie.
Fundacja o. Rydzyka była jednym z 17 nadawców startujących w konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym.
KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja.
PAP, IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA