Amputuje sobie rękę, żeby mieć bioniczną protezę

Nicola Wilding straciła władzę w prawej ręce w wypadku samochodowym 12 lat temu. Po operacji odzyskała niewielką sprawność, ale mówi, że to za mało.

2012-03-19, 14:48

Amputuje sobie rękę, żeby mieć bioniczną protezę
. Foto: youtube.com

Posłuchaj

Korespondencja Rafała Motriuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Młoda Brytyjka zamierza amputować sobie bezwładną rękę i zastąpić ją bioniczną protezą. Ma jej w tym pomóc specjalista z Austrii. - Gdyby coś mogłoby zastąpić tę bezużyteczną dłoń, to moje życie całkiem by się zmieniło - mówi młoda kobieta. 

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>> 

Pomocy ma udzielić austriacki chirurg Oskar Aszmann. - To jest poważna decyzja, bo amputowanej ręki nie da się odzyskać. Ale Nicola jest zdecydowana i jest idealną pacjentką - powiedział lekarz.  Doktor Aszmann ma zainstalować Nicoli bioniczną protezę. Jeśli nerwy w uszkodzonej ręce są w dobrym stanie, będą mogły przewodzić sygnały elektryczne do mechanicznej dłoni.

REKLAMA

Poprzednie doświadczenia wskazują, że pacjenci z taką protezą mogą utrzymać w niej szklankę z wodą czy wiązać sznurówki. Sterowana myślami proteza może także robić to, czego nie potrafi prawdziwa dłoń, czyli obracać się wokół własnej osi o 360 stopni.

IAR, gs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej