Powrót do władzy może przejść koło nosa
Dobrze byłoby, żeby prawica była przygotowana do przyspieszonych wyborów – mówił w „Pulsie Trójki” Jarosław Sellin (PiS).
2012-03-23, 19:00
Posłuchaj
Jarosław Sellin (PiS) tłumaczył w „Pulsie Trójki”, że apel do byłych polityków PiS o powrót, nie wiąże się z kongresem założycielskim rywala PiS, Solidarnej Polski, który odbędzie się w sobotę. Mówił, że termin jest nieprzypadkowy, ale z innego względu. – W Polsce zbliża się przesilenie polityczne. Rząd odrywa się od rzeczywistości, serwuje pomysły, które są nieakceptowalne społeczne. Prawie każdy temat publicznej debaty wyprowadza ludzi na ulicę - powiedział Sellin. Według niego „życie polityczne nabiera dynamiki, która może zaowocować przyspieszonymi wyborami”. – Dobrze byłoby, żeby prawica do takich przyspieszonych wyborów była przygotowana. Jeżeli będziemy sobie podkładać nogi i odbierać drobne procenty głosów, to może okazja do przywrócenia prawicy do władzy przejść nam koło nosa - oświadczył.
W Solidarnej Polsce przeważa opinia, że chodzi o odwrócenie uwagi od kongresu. Arkadiusz Mularczyk zaznaczył w „Pulsie Trójki” że klub Solidarnej Polski nie czuje się adresatem listu władz PiS. – Tam mowa jest o powrocie synów marnotrawnych, którzy odeszli. Przypomnę, że cztery miesiące temu liderzy Solidarnej Polski zostali wyrzuceni z PiS, za to, że podjęli próbę debaty o tym, co trzeba zmienić, żeby ta partia wygrywała wybory – powiedział szef klubu Solidarnej Polski. Dodał, że Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Tadeusz Cymański zostali wykluczeni z PiS, a 20 parlamentarzystów stanęło wtedy w ich obronie. Zaznaczył, że SP chce współpracować z PiS, bo wiele oba ugrupowanie łączy, na kongres zaproszono przecież Jarosława Kaczyńskiego.
Oświadczenie władz PiS odbiera jednak jako próbę „przykrycia kongresu”. – W sobotę powstaje partia, zaczyna się budowa struktur, przedstawiony będzie program polityczny – powiedział.
Jarosław Sellin powiedział, że wszystkie byty prawicowe w Polsce wywodzą się z PiS-u: na przykład Prawica Rzeczpospolita Marka Jurka, PJN Pawła Kowala, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Według niego apel Jarosława Kaczyńskiego jest ofertą rozmów z osobami, które albo odeszły, albo zostały wyrzucone. - Warto rozmawiać, bo w Polsce są ważniejsze rzeczy, niż nasze prawicowe kłótnie - powiedział.
REKLAMA
agkm
REKLAMA