59-latek zginął w czasie spalania gałęzi
Do tragicznego zdarzenia doszło w czasie wypalania w sadzie drewna.
2012-03-25, 18:52
M59-letni mieszkaniec Kowali pod Radomiem rozpalił w sadzie ognisko. Ogień rozprzestrzenił się na otaczające go trawy. 59-latek próbował samodzielnie gasić pożar. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna zasłabł, wówczas zapaliło się na nim ubranie. Przybyli na miejsce strażacy próbowali reanimować poszkodowanego. Próbę reanimacji podjął także lekarz pogotowia. Mężczyzna zmarł jednak w wyniku licznych poparzeń.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
Tylko w sobotę radomscy strażacy odebrali 80 zgłoszeń o pożarach związanych z wypalaniem traw. Rzecznik radomskiej straży pożarnej apeluje do mieszkańców o rozsądek. Według niego przy wietrznej pogodzie, ogień bardzo łatwo się rozprzestrzenia i nietrudno o pożar.
sm
REKLAMA