"Byli hitlerowcy nie mają moralnego prawa krytykować Izraela"

2012-04-05, 14:14

"Byli hitlerowcy nie mają moralnego prawa krytykować Izraela"
Günter Grass. Foto: Michał Kobyliński/Wikimedia Commons/CC

W taki sposób izraelski dziennik "Maariw" skomentował słowa Guentera Grassa, który uważa, że Izrael zagraża pokojowi światowemu i może doprowadzić do zagłady narodu irańskiego.

Posłuchaj

Eli Barbur z Tel Awiwu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Gazeta "Maariw" pisze, że skandaliczny atak niemieckiego noblisty literackiego na państwo żydowskie niekoniecznie musi być wyrazem antysemityzmu. "Jest to raczej odmowa przyznania się do ogólnoniemieckiej odpowiedzialności za Holokaust i wiele innych potwornych zbrodni popełnionych przez ten naród w czasie II wojny światowej" - podkreśla "Maariw".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Innego zdania jest były naczelny rabin Izraela - Israel Meir Lau, który w wywiadzie radiowym oskarżył Grassa o antysemityzm. Znany germanista profesor Mosze Zimmerman oznajmił, że Guenter Grass uprawia tzw. relatywizację Holokaustu. Natomiast lewicowa gazeta "Haarec" konkluduje, że wypowiedź niemieckiego noblisty nie była antysemicka, lecz po prostu żałosna.
W wierszu opublikowanym na łamach dziennika "Sueddeutsche Zeitung” Grass pisze, że ma dość hipokryzji Zachodu dlatego przerywa milczenie w sprawie polityki Izraela na Bliskim Wschodzie. Noblista odmawia Izraelowi prawa do wyprzedzającego ataku na Iran, mimo że kraj ten podejrzewany jest o budowę bomby atomowej.
Grass nazywa też Izrael zagrożeniem dla światowego pokoju zwracając uwagę, że nikt nie kontroluje izraelskiego potencjału nuklearnego. Zdaniem pisarza, wynika to obawy przed zarzutami o antysemityzm. Grass sprzeciwia się także sprzedaży Izraelowi niemieckich okrętów podwodnych, które mogą zostać wykorzystane do ataku na Iran.
IAR,kk

Polecane

Wróć do strony głównej